czwartek, 18 lutego 2016

Powiększamy Kadrę AIP



Przedstawiamy Wam nową osobę, która z dniem dzisiejszym dołączyła do Kadry AIP Kraków w dziale marketingu. Patrycja chciała nam się przedstawić na wesoło i na poważnie.

"Cieszymy się, że będziemy mieli okazję pracować z tak kreatywną, pomysłową i zaskakującą z dnia na dzień osobą."



NA WESOŁO

Dawno, dawno temu…. jako mały przedszkolny szkrab przejawiałam zamiłowanie do kreatywnego i scenicznego działania (taniec i występy na scenie). Swoją ścieżkę nieświadomych (wtedy) do końca wyborów kontynuowałam jako uczeń szkoły podstawowej, wykazując się na konkursach recytatorskich oraz grając w szkolnych przedstawieniach. Sławę zyskałam dzięki pamiętnej postaci starego dziadka z watowymi, doczepianymi na kremie Bambino, wąsami. 
Moim drugim hobby stał się taniec współczesny, dzięki któremu przeobrażałam się w potwora, laleczkę oraz kuszącą piękność z Imperium Osmańskiego. By zachować równowagę rozwijałam także swój umysł, pilnie zgłębiając tajniki nauk ścisłych. I tak sielanka trwała do czasów liceum. Wydawać by się mogło, że moja kariera jest już z góry przesądzona – matura z matematyki, fizyki, studia na politechnice lub AGH – nic bardziej mylnego. Los okazał swe poczucie humoru i zepchnął mnie na meandry marzeń o szkole aktorskiej. Zawiodłam oczekiwania swoich rodzicieli i rzuciłam się w wir udoskonalania (oczywiście już wcześniej nabytego w przedszkolu) warsztatu aktorskiego. Podczas licznych lekcji oraz nauki w zaocznej szkole aktorskiej zgłębiłam tajne zakątki własnej wyobraźni, przekroczyłam ograniczenia czasu, epoki, a nawet płci. Teatr i scena otworzyły przede mną drzwi magicznego Sezamu. Lecz lata mijały, a zakończenia „i żyła długo i szczęśliwie” nie było widać. Wzięłam zatem sprawy w swoje ręce i postanowiłam spłatać psikus Losowi memu – obrałam kierunek: studia kulturoznawcze! Od tamtej pory zdobywam wiedzę z zakresu: reklamy, teatru, kina, literatury, mediów. Aczkolwiek duch mej wyobraźni nie umarł bez reszty. Wykorzystuję go do realizowania projektów, prac, kampanii w ramach prowadzonych zajęć oraz, ku zaskoczeniu licznych łasuchów, do sprzedaży słodkości w jednej z krakowskich cukierni. Dzięki niemu (z pozoru) zwykły pączek może przywołać dawne wspomnienia, zapach domu, ciepło babcinych dłoni, trzask ognia w kominku – może stać się wehikułem czasu. Mógłby to być piękny koniec tej historii, jednakże mściwy Los nie dał za wygraną. Pewnego dnia zapukał do mych drzwi i zostawił prezent podpisany: AIP. Po otworzeniu ujrzałam morze możliwości, głębię wyobraźni, otchłań wsparcia i przestworza otwartości. Sprawdziło się powiedzenie: od nienawiści jest niedaleko do miłości. Odparłam: wszystko przede mną! Z taką właśnie myślą zawierzyłam memu rycerzowi na białym koniu – Losowi (na który zawsze mam wpływ :)) – i żyć będę długo i szczęśliwie…. 

NA POWAŻNIE

Najmłodsze lata spędziłam w rodzinnej miejscowości pilnie się ucząc i rozwijając swoje zainteresowania taneczne i aktorskie. W szkole podstawowej preferowałam nauki ścisłe, stroniąc raczej od humanistycznych. Szala zwycięstwa przechyliła się jednak na korzyść tych drugich, kiedy to w okresie liceum zrezygnowałam z planów „ścisłych” studiów na rzecz zamiłowania do teatru. Postanowiłam rozwijać swoją pasję w zaocznej szkole aktorskiej oraz na dodatkowych lekcjach: śpiewu, dykcji, czy zadań aktorskich rozwijających wyobraźnię. Po kilku latach doskonalenia umiejętności w praktyce zdecydowałam się na podjecie studiów na kierunku: Kulturoznawstwo i wiedza o mediach, które w kompleksowy sposób uzupełniły i dostarczyły informacji z interesujących mnie zakresów: teatru, kina, reklamy, literatury czy mediów. Nieograniczone pomysły mogłam wcielać w życie realizując liczne plany, programy, kampanie w ramach programu studiów. Zdobyłam wiedzę i dodatkowe umiejętności. Równolegle godziłam studia z pracą w cukierni, gdzie starałam się po części wykorzystywać w praktyce zdobytą wiedzę i doświadczenia z zakresu badania i zaspokajania potrzeb klientów, nawiązywania nowych relacji, prezentacji produktu, pracy w zespole. Dzięki podjęciu współpracy z AIP otwierają się przede mną drzwi do realizacji twórczych pomysłów, poznania interesujących ludzi, sprawdzenia własnych możliwości oraz zdobycia nowej wiedzy i ciągłego rozwoju.